Gwiezdność
Moja mała łódeczka życiaChyboce się, drży na toniJakże potrzeba dowodu istnieniaDotknięcia wiatru, małego żagla Moja łódka nie jest już z papieruAle jakże przepastna jest tońJak płynąć, aby czuć, że frunęNiebieskość, zieleń, gwiezdność. Dotykam rękoma jakby mgłyAle czuję kształt , jakby ciałoCoś nazwane, jak twarz matkiZaciskam oczy, mocno, prawie widzę Tak trwać, w niewidzeniuOczy otwarte gdzieś […]